Protest na drodze krajowej w Czarnowie. Jest odpowiedź GDDKiA
Na drodze krajowej nr 80 w Czarnowie odbył się protest kilkuset mieszkańców. Uczestnicy żądali zmian dotyczących bezpieczeństwa na tym odcinku drogi. Powodem zorganizowania demonstracji był tragiczny wypadek, w którym 15-letni Jakub został potrącony przez kierowcę samochodu osobowego na tym fragmencie trasy. Niestety, młody chłopak stracił życie w drodze do szkoły.
Do tragicznego wypadku doszło wczesnym rankiem w poniedziałek 9 października. Kierowca samochodu osobowego marki volkswagen potrącił 15-latka na drodze krajowej nr 80 pomiędzy Bydgoszczą a Toruniem w miejscowości Czarnowo. Policjanci ustalili, że mężczyzna był trzeźwy. Uczeń toruńskiego Zespołu Szkół Gastronomiczno-Hotelarskich oraz druh Ochotniczej Straży Pożarnej w Toporzysku zginął na miejscu. Śmierć chłopca była impulsem do zorganizowania pikiety. Brali w niej udział nie tylko mieszkańcy Czarnowa, ale i całej gminy. Na miejscu pojawili się także rodzice tragicznie 15-latka.
Do zarządcy – Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad od dawna wysyłane były pisma, które alarmowały o niebezpiecznym odcinku drogi. Stwierdzono, że „dane miejsce nie jest miejscem koncentrowania się, bądź występowania wypadków drogowych”. Sołtys Czarnowa twierdzi, że warunki drogowe na tym odcinku są nieprzystosowane do obecnych czasów. Kiedyś teren zabudowany na terenie Czarnowa odpowiadał granicom administracyjnym wsi. Dzisiaj został skrócony o połowę, mimo że mieszkańców oraz samochodów przybyło.
– Zarówno ja, jak i mieszkańcy wielokrotnie kierowaliśmy pisma do GGDKiA, aby poprawić bezpieczeństwo pieszych – mówi Sławomir Składanek, sołtys Czarnowa. – Przez kilkanaście lat toczyła się walka o utworzenie przejścia dla pieszych w tym miejscu. Ostatecznie zarządca zgodził się na te postulaty. Samo przejście nie jest zbyt bezpieczne, gdyż znajduje się zbyt blisko skrzyżowania, będąc przy głównym wjeździe na osiedle. Potęguje ono skrajnie niebezpieczne sytuacje. Kierowcy wyprzedzający osoby, które skręcają na osiedle i wpadają z dużą prędkością na przejście dla pieszych. Dostawałem sygnały od kobiety, która przeprowadza uczniów szkoły przez jezdnię, żebym coś z tym zrobił, bo i ją w końcu rozjadą.
W tej sprawie wypowiedział się Julian Drob z GDDKiA w Bydgoszczy. Na pytanie, dlaczego teren zabudowany w Czarnowie został skrócony, który kończy się zaraz po przejściu dla pieszych, odpowiedzi nie otrzymaliśmy. Czarnowo ma nie być także punktem kumulacji zdarzeń drogowych.
– GDDKiA jako drogi krajowej nr 80 stale monitoruje bezpieczeństwo na drodze i odpowiada na wszelkie sygnały z nim związane – przekonuje Julian Drob z GDDKiA w Bydgoszczy. – Drogi krajowe z racji największego obciążenia ruchem ze wszystkich dróg w Polsce, mają także najwyższe standardy utrzymania. Sukcesywnie podnosimy bezpieczeństwo na drodze choćby ostatnio poprzez budowę doświetleń przejść dla pieszych, czy też remonty kolejnych odcinków DK80, jak choćby trwający remont w Górsku i Przysieku za ponad 12 mln zł. Będziemy te działania kontynuować. Prowadzimy też działania edukacyjne, czego przykładem jest wizyta w szkole podstawowej w Górsku, gdzie rozdaliśmy elementy odblaskowe ponad 360 dzieciom. W Czarnowie jest wyznaczone przejście dla pieszych w obrębie szkoły. Przejście w tym roku doświetlono i wykonana została strefa przejściowa oświetlenia.
GDDKiA twierdzi, że Czarnowo nie jest punktem kumulacji zdarzeń drogowych.
– Czarnowo nie jest punktem kumulacji zdarzeń drogowych – twierdzi Julian Drob. – Nie mniej GDDKiA dokona ponownej analizy w zakresie granic obszaru zabudowanego. Zwrócimy też się do gminy i policji o spotkanie w sprawie bezpieczeństwa ruchu drogowego na DK80.