Tusk – ostateczne starcie [FELIETON]
Słowa swoje kieruję do osób, które przez ostatnie lata na nas głosowały, a tym razem zastanawiają się, aby nie zagłosować. W 2019 r. jako Prawo i Sprawiedliwość mieliśmy 43,5 proc. poparcia. Prezydent Andrzej Duda w 2020 r. w I turze również miał 43,5 proc.! To nie przypadek, to nasze stałe poparcie.
Takie poparcie jest warunkiem uzyskania większości na trzecią kadencję. Nie jest to niemożliwe! Wystarczy, aby wszyscy, którzy zagłosowali na nas w ostatnich latach w wyborach do Sejmu RP, Parlamentu Europejskiego i na prezydenta Andrzeja Dudę, zrobili to jeszcze raz. Może są osoby z tego grona, które myślą, aby na nas nie zagłosować. Mieliśmy sporo problemów wynikających z kryzysów światowych. Która z partii rządzących w Polsce przechodziła przez covid, inflację spowodowaną wojną na Ukrainie czy światowy kryzys energetyczny? Czy jak Donald Tusk miał kryzys na rynku finansów, to przeznaczył dla Polaków jakieś tarcze? Nie! Zawsze rozkładał ręce. Ta stawka wyborów jest wyjątkowo wysoka. To szansa na ostateczne pokonanie Donalda Tuska. Już dziś dochodzą do nas wyraźne sygnały z Niemiec, że jak Tusk przegra, to Niemcy wycofają dla niego swoje poparcie. Będzie to polityczny koniec Donalda Tuska!
Drogi Wyborco, tyle razy nie chciałeś dopuścić Tuska do władzy i na ostatniej prostej skapitulujesz? Jesteś częścią ogromnego poparcia (43,5 proc.) i twój głos jest na wagę zwycięstwa. Wszystkim, którzy przez lata na nas głosowali, nie muszę tłumaczyć, co będzie oznaczał powrót Tuska do władzy! Nie pozwólmy na to! Nie zrezygnujmy z wielkiej przemiany Polski po tylu latach wspólnych starań. Zaufajcie nam po raz kolejny.